Jak nie trudno się zorientować ostatnimi czasy coś mnie opętało na różnego rodzaju kwiatuszki, i tym razem też tak będzie. Kwiatuszki wykonane z czarnego, grafitowego, szarego i zielonego materiału, oraz szarego błyszczącego kreszu. W środku kilka szklanych koralików.
Pierwszy kwiatuszek o średnicy ok 4,5cm został osadzony na pierścionku oplatanym drucikami. Drugi o średnicy 7-8cm to spinka do włosów lub broszka, jeszcze nie ma nic "zamontowane" więc pełna dowolność.
Nie wiedziałam na które zdjęcia się zdecydować więc będzie ich więcej, tylko zwinę posta, aby zobaczyć wszystkie wystarczy wejść w posta klikając na tytuł lub "czytaj więcej" - to tak jakby ktoś nie wiedział, bo okazuje się że jednak nie każdy wie.
łał! piękny pierścionek! :) ciekawa kolorystyka :) podoba mi się :) zapraszam Ciebie serdecznie na moje candy :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że kwiatki opanowały nie tylko mnie. Piękna kolorystyka.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPS. Też obecnie skaczę z kwiatka na kwiatek i nie wiem na co się zdecydować, trochę filcu, trochę szydełka, trochę haftu.
Co do wyceniania prac masz racje. Niestety problemem jest nie tylko konkurencja z chińszczyzną, ale również z innymi artystkami, które tworzą podobne prace, nie zawsze ceniąc się wysoko. Zapewne wynika to z braku doświadczenia, ale kto to wie. W przypadku moich kwiatów, wystawianych w zależności od prowizji i materiałow od 15 do 30zł, mam problemy ze sprzedażą wynikające z tego, że inne osoby sprzedają podobne prace za np. 10zł. A jeżeli chcę dalej realizować moje pasje to niestety muszę coś na nich zarabiać. ;) Szczególnie póki jestem w liceum, zależna od rodziców i niezarabiająca. ;)
OdpowiedzUsuńSuper!!! Podziwiam Twoją twórczość i zapraszam do siebie:))
OdpowiedzUsuń