Zdjęcia niestety wykonane "w biegu" i to dosłownie, moje maleństwo nie chciało ani na chwilkę w miejscu stanąć.
Wykrój robiłam sama, jak to się mówi "pi razy drzwi" i stwierdzam, że:
-przy takiej szerokości spodenek nie muszą być wcale rozpinane po bokach.
-jeśli mają być rozpinane, to można je na wysokości rozpięcia nieco zwęzić
-długość szelek na wykroju odpowiada materiałowi granatowemu, ten niebieski jest doszyty dodatkowo, tak na wszelki wypadek, jak widać są jednak za długie, ale może dzięki temu na dłużej wystarczą.
Na wykroju jak zwykle jest narysowana 15cm linia, jeśli po wydrukowaniu będzie ona mieć inną długość, znaczy że wykrój jest w złym rozmiarze.
(wie ktoś może w jakim programie taki wykrój można wykonać, aby był po prostu do druku, a nie w formie jpg?)
DUŻY WYKRÓJ NA SAMYM DOLE POSTA trzeba kliknąć na fotkę, to się powiększy.
No więc zaczynamy (opis bez niebieskiego paska na nogawce):
1. części "tył" oraz "nogawka przód" wycinamy z podwójnie złożonego materiału, jeśli tniemy pojedynczo należy pamiętać aby nie wyciąć dwa razy tej samej strony.
2. część "przód" tniemy z podwójnie złożonego materiału, układając koniecznie napisem "złożenie" na skraju, NIE ROZCINAMY
3. części "tył" oraz "nogawka przód" układamy lewą stroną na zewnątrz i zszywamy na pleckach i na brzuszku, czyli tu gdzie na zdjęciu są szpileczki
4. przyszywamy część "przód" do zszytych już nogawek (oczywiście szyjemy na lewej). Na brzuszku, po bokach jest więcej materiału na zakładki do zapięć, należy po prostu wszystko wyśrodkować jak na zdjęciu.
5. teraz mamy dwie części, jedną na przód i jedną na tył. Składamy je razem i zszywamy nogawki w kroczku, oraz po bokach.
6. wywracamy spodenki na prawą stronę i składamy zakładkę na zapięcie, tak aby brzeg zachodził dalej niż szew nogawek. Materiał składamy na lewą stronę i przeszywamy, a następnie wywracamy na prawo, tak jak na dwóch następnych zdjęciach.
7. szelki możemy po prostu podłożyć, lub zrobić dwu warstwowe, ja wybrałam to drugie rozwiązanie, niestety zapomniałam cyknąć fotki, robimy to w następujący sposób,
rozkładamy szelki na materiale,
przyszpilamy
wycinamy, wychodzi mniej-więcej "Y" czyli takie coś jak przepięknie narysowałam na zdjęciu poniżej (proszę o niekomentowanie ;) )
zszywamy wszystko na lewej stronie
wywracamy szelki na prawą
8. podkładamy pozostałe krawędzie, ja wywijam sobie materiał na bieżąco, ale można oczywiście zrobić to po swojemu. Szeleczki też są potraktowane naokoło obszyciem, dzięki temu są bardziej plaskate.
9. Podkładamy nogawki. Najlepiej przymierzyć spodenki swojemu maluszkowi, ja tutaj podłożyłam daleko, bo na jakieś 3cm, a jeszcze ok 2cm było do obcięcia.
10. Wykonujemy kieszonkę, ja podłożyłam i przeszyłam na maszynie górę kieszonki gdzieś na wys 3cm, boczki podłożyłam na 1cm i przefastrygowałam, następnie przyszyłam całość do spodenek - na brzegach z dwóch boków i na dole. Na koniec wyprułam nitkę którą fastrygowałam.
11. nabijamy lub wszywamy zatrzaski, ewentualnie guziczki,
12. podziwiamy jakże przepięknie uszyte przez nas ogrodniczki, no i oczywiści ubieramy w nie szkraba i biegniemy na dwór, no chyba że pogoda się nam w końcu poprawi i nie będą potrzebne tak cieplusie spodenki, czego bym bardzo sobie i wszystkim życzyła.
UWAG KILKA
niebieskie linie są narysowane orientacyjnie - gdzie co
jeśli sie zdecydujemy na wersje nie rozpinaną to przód ma być wycięty ok do zielonej linii
Jak ktoś ma jakieś uwagi lub pytania to proszę o kontakt na e-mail lub w komentarzu.
Powodzenia, i dziękuję za uwagę wszystkim którzy dobrnęli do końca ;)
Uf dobrnęłam i przyznam się - jestem tępa w życiu bym tego nie uszyła :D Śliczne !
OdpowiedzUsuń