Jakiś czas temu moja Mama wręczyła mi sznur bursztynów ze słowami "zrób z tego coś ładnego" (lub coś w tym stylu). Trochę mi z tym zeszło bo naszyjnik robiłam w tzw międzyczasie, ale udało się dobrnąć do końca, i mam nadzieje że efekt pasuje do życzenia :) W każdym razie wyszedł delikatnie, a dzięki czerni elegancko, Ja jestem w każdym razie zadowolona (co się nie często zdarza)
Śliczny! Twoja praca bardzo mi się podoba! :-D
OdpowiedzUsuńwow bardzo ciekawy naszyjnik.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny naszyjnik. Moje ulubione zestawienie kolorystyczne.
OdpowiedzUsuńTo prawdziwa kolia a nie skromny naszyjnik.)
OdpowiedzUsuńFaktycznie to jest "coś ładnego". :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Naszyjnik jest super. Musiałaś się nad nim bardzo napracować, ale jaki efekt!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam